Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

„Na Sygnale” bezpodstawne wezwanie policji

Data publikacji 19.09.2019

Zdarza się, że na numer alarmowy 112 dzwonią osoby, które przedstawiają fikcyjne sytuacje, które w rzeczywistości w ogóle nie mają miejsca. Do wielu takich interwencji kierowany jest patrol w trybie pilnym. W rzeczywistości przedstawiona sytuacja nie potwierdza się, a w mniemaniu zgłaszającego interwencja policji, ma mu pomóc w rozwiązaniu jego problemu. Równie często wykonywane są telefony, dotyczące spraw, którymi mogą zająć się inne służby lub instytucje.

A oto kilka zgłoszeń, do których „na sygnale” udali się policjanci:

„Proszę o pilny przyjazd patrolu. Potrzebuję pomocy, moja żona jest agresywna, demoluje mieszkanie w ręku trzyma nóż. Boję się, że zrobi mi krzywdę”. Po przyjechaniu na miejsce mundurowi ustalili, że w domu oprócz zgłaszającego nie ma nikogo. Faktycznie na ziemi jest porozrzucanych kilka przedmiotów. Po dokładnym zebraniu wywiadu policjanci ustalili, że małżeństwo jest w trakcie rozwodu, żona przebywa w innym mieście, a małżonek pomyślał, że otrzyma od policjantów krótką notatkę z  interwencji, którą będzie mógł przedłożyć w sądzie. Jak też podkreślał:” Chodzi mi o kilka słów, że byliście, że widzieliście bałagan w mieszkaniu żebym w sądzie miał jakiś dowód”

„Do mojego mieszkania weszła obca osoba, nie chce z niego wyjść. Boję się, że coś mi zrobi, chyba chce mnie okraść. Przyjedźcie szybko”. Policjanci na miejscu zastali ogólny nieład w mieszkaniu, porozstawiane kieliszki, butelki po alkoholu, oraz siedzącego w fotelu mężczyznę. Zgłaszający zażądał aby kolega „coś” postawił do picia, jak mężczyzna odmówił, pan postanowił pozbyć się z mieszkania już niechcianego gościa wzywając do tego patrol policji.

 

„Nie ma mnie w domu, jestem w delegacji, do mojej dziewczyny wszedł mężczyzna i zagroził jej bronią. Ja go znam i wiem że jest narwany. Ona wysłała mi esemesa, żebym coś zrobił. To zadzwoniłem do was. Jedźcie szybko wiem, że ten gość jest bardzo niebezpieczny”. Po przybyciu na miejsce okazało się że zgłaszający - były partner kobiety jest zazdrosny i nie potrafi pogodzić się z faktem, że jego była  już dziewczyna jest w nowym związku i nie ma zamiaru wracać do poprzedniego partnera. Jak później tłumaczył, myślał że może policja spowoduje i nakłoni kobietę do zmiany zdania.

 

Policja nigdy nie bagatelizuje sytuacji w których ktoś może być narażony na utratę życia lub zdrowia. Zawsze z wielką starannością  sprawdzają wszystkie fakty i niepokojące sygnały. Czasami do jednego zdarzenia jedzie kilkadziesiąt osób wyposażonych w specjalistyczny sprzęt. Niestety zbyt wiele jest zgłoszeń, do których wzywana jest policja, a zgłaszane interwencje nie potwierdzają się lub są nieprawdziwe. Policjanci informują i przestrzegają przed nieuzasadnionym wezwaniem służb. Wywołanie niepotrzebnej czynności, czy wprowadzenie w błąd organów porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych. A  informacje nieprawdziwe w  poważniejszych, nieuzasadnionych zdarzeniach, narażają na odpowiedzialność karną.

 

Przed wybraniem numeru alarmowego warto zastanowić się czy sprawa, z którą dzwonisz, wymaga interwencji Policji. Zastanów się chwilę, jeżeli możesz - dzięki temu osoby, które pilnie potrzebują pomocy zostaną obsłużone bezzwłocznie. Również i Ty możesz w przyszłości potrzebować szybkiej reakcji Policji. Widząc pojazd uprzywilejowany, jadący na światłach i sygnałach dźwiękowych pamiętaj, że spieszymy się pomóc i w razie konieczności  ochronić Ciebie – Nie przeszkadzaj proszę i nie utrudniaj.


mł. asp. Renata Dąbrowicz – Kozłowska

Komenda Powiatowa Policji w Nowej Soli

Powrót na górę strony