Tragedia była o krok... Policjanci jej zapobiegli i uratowali ludzkie życie
Na numer alarmowy 112 zadzwoniła osoba, która poinformowała, że mężczyzna chce popełnić samobójstwo. Na początku nie było wiadomo gdzie on może się znajdować jednak po chwili, dzięki doświadczeniu dyżurnego nowosolskiej policji udało się ustalić szybko właściwy adres. Dzięki profesjonalnie przeprowadzonej rozmowie, empatii i wyczuciu policjanci drogówki odwiedli starszego mężczyznę od desperackiego kroku, tym samym ratując mu życie.
Ludzkie życie ma wartość największą. Wiedzą o tym lubuscy policjanci, którzy każdego dnia i każdej nocy dbają o bezpieczeństwo, chroniąc zdrowie i życie mieszkańców naszego regionu. W poniedziałek (19 marca) w godzinach popołudniowych dyżurny nowosolskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że starszy mężczyzna chce popełnić samobójstwo. Na początku nie było wiadomo gdzie on może się znajdować, jednak po chwili, dzięki doświadczeniu dyżurnego udało się ustalić szybko właściwy adres. Policjanci drogówki – mł. asp. Sebastian Mucha i st. sierż. Joanna Rudnicka natychmiast pojechali we wskazane miejsce. Zastali starszego mężczyznę, który będąc pod wpływem alkoholu, przygotował się do tego ostatniego, desperackiego kroku i pisał list pożegnalny. Szybka interwencja policjantów udaremniła próbę targnięcia się na własne życie. Mundurowi z dużą dozą empatii i wyczucia porozmawiali z załamanym mężczyzną, starając sie odwieść go od popełnienia samobójstwa. Funkcjonariusze przewieźli go do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy. Natychmiastowa reakcja policjantów z nowosolskiej jednostki spowodowała, że 60-latek, który zapowiadał chęć odebrania sobie życia jest pod opieką lekarzy i jego życiu nic już nie zagraża.
Już wcześniej nowosolscy policjanci potwierdzali, że ratowanie ludzkiego życia jest jednym z priorytetów ich codziennej służby:
Źródło: st.sierż. Justyna Sęczkowska
Komenda Powiatowa Policji w Nowej Soli
